Oczekiwania nadszedł kres! G.I.Joe: Wrath of Cobra nadchodzi!

Jakiś czas temu, na zaprzyjaźnionym kanale Łowcy Chin wleciała interesująca recenzja sprzętu, który zrywa z codziennym podejściem do retro gamingu z Chin. Nie mamy bowiem do czynienia z kolejną retrokonsolą, a dyskiem twardym w całkiem estetycznej kieszeni 2,5 cala. Po podpięciu mamy dostęp do dwóch opcji laucherów, wypełnionych grami. Co prawda, każdy z was mógłby zrobić sobie taki dysk samemu. Zabiera to jednak sporo czasu, wymaga dysku i kieszeni, a tu za mniej niż 100 zł otrzymujecie zestaw gotowy do zabawy.

W roku 2004 w Japonii zadebiutowała pierwsza gra z serii Onechanbara. Na początku była to niskobudżetowa gra akcji, wydana w taniej serii Simple 2000. Gra nie była niczym specjalnym – przedstawiała skąpo ubrane dziewczęta walczące z hordami zombie za pomocą katany. Co to ma wspólnego z omawianą grą? Więcej, niż możecie się spodziewać. Cześć, jestem gramodrana, a to recenzja zeszłorocznego Wanted: Dead.

Nie będę ukrywał – temat chińskich konsolek mocno mnie wciągnął. Z jednej strony nigdy nie wiem, czego się spodziewać, zamawiając kolejne urządzenie, a z drugiej – mało jest materiałów o budżetowych modelach, szczególnie w przedziale cenowym średniej Margarity. Postanowiłem to zmienić i przedstawić wam kolejny model z mojej kolekcji, który co jakiś czas pojawia się na Aliexpress w cenie, skłaniającej do pytania: „Czy to coś warte?”. Cześć, ja jestem gramodrana, a to recenzja GB300.